Chaim Rumkowski

II Wojna Światowa - Kryminaliści - Getto żydowskie - Polska - Łódź
Kolaboranci żydowscy

Chaim Mordechaj Rumkowski (1877 – 1944) był przewodniczącym Żydowskiej Rady – JudenratuJudenrat (Rada Żydowska lub Żydowska Rada Starszych) – organizacje, które w czasie II wojny światowej były powoływane przez nazistowskie władze niemieckie z zadaniem administrowania żydowskimi społecznościami oraz wdrażania wydawanych względem nich niemieckich zarządzeń i rozkazów. Oprócz kolaboracji z okupantem, większość Judenratów dopuszczała się również korupcji i była ukierunkowana na wyniszczenie ludności żydowskiej. Tylko kilka z nich podjęło się współpracy z partyzantami. – w łódzkim getcie, powołanej przez nazistowskie Niemcy podczas okupacji Polski.

Tak pisał o nim Primo Levi w swoich wspomnieniach zatytułowanych I sommersi e i salvati (pl. Utopieni i ocaleni):

(...) niegdyś nieudany drobny przemysłowiec, po wielu podróżach i mieszanych losach przeniósł się do Łodzi w 1917 roku. W 1940 r. miał prawie sześćdziesiąt lat [miał 63] i był bezdzietnym wdowcem; cieszył się pewną estymą i był znany jako dyrektor żydowskich organizacji charytatywnych oraz jako energiczny, niekulturalny, autorytarny człowiek. Ranga przewodniczącego (lub starszego) getta była z natury rzeczy odrażająca, ale jednak była to ranga, stanowiła uznanie społeczne, podnosiła człowieka o jeden stopień wyżej i dawała prawa i przywileje, czyli autorytet: teraz Rumkowski kochał autorytet namiętnie. Jak osiągnął swoją pozycję, nie wiadomo: być może był to praktyczny żart w złowieszczym nazistowskim stylu (Rumkowski był lub wyglądał na reprezentacyjnego imbecyla, tj. idealne pośmiewisko); być może intrygował, aby zostać wybranym, tak silna była w nim żądza władzy. Udowodniono, że cztery lata jego przewodnictwa, a raczej dyktatury, były zaskakującą plątaniną megalomańskich marzeń, barbarzyńskiej witalności i prawdziwych zdolności dyplomatycznych i menedżerskich.

Rumkowski surrounded by Germans and Himmler himself during his visit to the Litzmannstadt Ghetto.
Wkrótce zaczął postrzegać siebie jako absolutnego, ale oświeconego monarchę i z pewnością był do tego zachęcany przez swoich niemieckich panów, którzy bawili się z nim, ale także doceniali jego talenty jako dobrego administratora i strażnika porządku. Od nich otrzymał zezwolenie na bicie pieniędzy, zarówno w monetach (takich jak ta, którą znalazłem), jak i w banknotach, drukowanych na filigranowym papierze, który został mu oficjalnie dostarczony. W tej walucie bezsenni robotnicy getta otrzymywali zapłatę, którą mogli wydać w punktach sprzedaży, aby kupić swoje dzienne racje żywnościowe, zwykle wynoszące średnio około 800 kalorii (powinienem wspomnieć, że co najmniej 2000 jest potrzebnych do przeżycia w stanie absolutnego spoczynku).

Od tych swoich wygłodniałych poddanych Rumkowski uwielbiał inkasować nie tylko posłuszeństwo i szacunek, ale i miłość: tym współczesne dyktatury różnią się od starożytnych. Ponieważ mógł polegać na armii doskonałych artystów i rzemieślników, gotowych do pracy na jego sygnał i w zamian za ćwierć bochenka chleba, miał znaczki pocztowe ze swoją podobizną narysowaną i wydrukowaną, a jego szczere włosy lśniły światłem Nadziei i Wiary. Miał powóz ciągnięty przez wychudzonego kuca, na którym przemierzał pełne żebraków drogi swojego maleńkiego królestwa.

Miał królewski płaszcz i otaczał się dworem pochlebców i popleczników; kazał swoim dworzanom-poetom układać hymny sławiące jego "mocną i potężną rękę" oraz spokój i porządek, które dzięki niemu panowały w getcie; nakazał dzieciom w obskurnych szkołach, codziennie nękanych przez epidemie, niedożywienie i niemieckie naloty, pisać zadania wychwalające "naszego ukochanego, zapewniającego wszystko co potrzebne, prezesa".

Obraz Izraela Lejzerowicza, malarza z getta łódzkiego, namalowany na zlecenie Rumkowskiego.
Jak każdy autokrata, pospiesznie zorganizował sprawną policję, w teorii mającą pilnować spokoju, a w rzeczywistości mającą chronić jego osobę i narzucać jego wolę: składała się z sześciuset ludzi uzbrojonych w pałki i nieznanej liczby szpiegów.

Wygłosił wiele przemówień, z których część przetrwała do naszych czasów, a ich styl jest jednoznaczny: przyjął technikę retoryczną Mussoliniego i Hitlera, opartą na natchnionym przedstawieniu, na pseudo-rozmowie z tłumem, na budowaniu zgody poprzez manipulację i aklamację. Być może ten efekt z jego strony był zamierzony; (...) ale bardziej prawdopodobne jest, że jego zachowanie wyrosło z jego stanu bycia drobnym tyranem, z góry bezsilnym i z dołu wszechmocnym. Kto ma tron i berło i nie boi się sprzeciwu ani kpiny, mówi w ten sposób.

Obraz Izraela Lejzerowicza, malarza z getta łódzkiego, namalowany na zlecenie Rumkowskiego.
Sama surowość, z jaką spieszył tłumić każdy przejaw niesubordynacji swoich poddanych (w Łodzi, jak i w innych gettach, istniały zalążki śmiałego oporu politycznego o proweniencji syjonistycznej, bundowskiej czy komunistycznej), nie wynikała ze służalczości wobec Niemców, lecz z "lèse majésté", oburzenia na zniewagę popełnianą wobec jego królewskiej osoby.

We wrześniu 1944 r., gdy front rosyjski był coraz bliżej, naziści rozpoczęli likwidację łódzkiego getta. Dziesiątki tysięcy mężczyzn i kobiet deportowano do Auschwitz (...). W getcie pozostało około tysiąca mężczyzn, których zadaniem było spakowanie wyposażenia fabryk i usunięcie wszelkich śladów masakry: wkrótce potem zostali oni uwolnieni przez Armię Czerwoną i to oni są źródłem przekazywanej tu historii.
Chaim Rumkowski i Hans Biebow, szef niemieckiej administracji nazistowskiej getta łódzkiego w okupowanej Polsce.
(...) Biebow, dał Rumkowskiemu list do komendanta lagru, do którego miał trafić, i zagwarantował, że to go uratuje i zapewni mu preferencyjne traktowanie. Rumkowski podobno poprosił Biebowa, na co ten przystał, o podróż do Auschwitz z godnością oczekiwaną od jego rangi, tj. w specjalnym wagonie kolejowym, dołączonym do ogona konwoju wagonów towarowych pełnych nieuprzywilejowanych deportowanych: ale los Żydów w rękach niemieckich był jeden i ten sam, niezależnie od tego, czy byli złoczyńcami czy bohaterami, pokornymi czy wielkogłowymi. Ani list, ani wagon nie uratowały Chaima Rumkowskiego, króla Izraelitów, przed gazem.

Rumkowski zyskał władzę, przekształcając getto w bazę przemysłową produkującą zaopatrzenie wojenne dla Wehrmachtu w błędnym przekonaniu, że produktywność jest kluczem do przetrwania Żydów po Holokauście. Niemcy jednak zlikwidowali getto w 1944 r. Wszyscy pozostali przy życiu więźniowie zostali wysłani do obozów zagłady po klęskach wojennych na froncie wschodnim.

Był on absolutnym władcą getta, w którym używano specjalnych pieniędzy „chaimków” i „rumków” oraz znaczków pocztowych z jego wizerunkiem. W zamian za zgodę Niemców na swoją tyranię nad mieszkańcami getta, gorliwie wykonywał wszystkie niemieckie rozkazy i większość poddanych wysyłał do obozów zagłady.

Chaim Rumkowski w okresie istnienia łódzkiego getta kosztuje zupę.

Rumkowski był bezwzględny, wykorzystując swoje stanowisko szefa Judenratu do konfiskaty mienia i przedsiębiorstw, które nadal były prowadzone w getcie przez ich prawowitych żydowskich właścicieli. Na rozkaz Niemców Rumkowski wygłosił 4 września 1942 r. niesławne przemówienie, w którym zaapelował do żydów w getcie o oddanie dzieci do 10 lat i starszych powyżej 65 roku życia, aby inni mogli przeżyć. Anonimowy transkrybent przemówienia Rumkowskiego zanotował, że słychać było "straszliwe, przerażające zawodzenie wśród zgromadzonego tłumu";

Ponury podmuch uderzył getto. Żądają od nas abyśmy zrezygnowali z tego co mamy najlepszego – naszych dzieci i starszych. Nie mogłem mieć własnych dzieci, więc oddałem swoje najlepsze lata dzieciom. Żyłem i oddychałem z dziećmi, nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę musiał uczynić tę ofiarę na ołtarzu własnymi dłońmi. W moim wieku, muszę rozłożyć ręce i błagać: Bracia i siostry! Oddajcie mi je! Ojcowie i matki – dajcie mi swoje dzieci! Wczoraj po południu dali mi rozkaz wysłania więcej niż 20 000 Żydów poza getto a jeśli nie „My to zrobimy”. Pytanie jakie powstało to czy powinniśmy to wziąć na siebie, zrobić to sami, czy zostawić to innym do zrobienia?” Więc, my – to znaczy Ja i moi najbliżsi współpracownicy pomyśleliśmy najpierw nie o tym ilu zniknie, ale jak wielu jest możliwe ocalić. I doszliśmy do konkluzji, że jakby nie było to dla nas trudne, powinniśmy wcielić ten rozkaz w życie własnymi rękami. Muszę przygotować tę trudną i krwawą operację, muszę odciąć gałęzie, aby ocalić pień. Muszę zabrać dzieci, ponieważ jeżeli tego nie zrobię, inni mogą być także zabrani. (…) Udało mi się uratować te [dzieci], które mają lat dziesięć lub więcej. Niech to będzie pociechą w waszym nieszczęściu. Żądanie było na 24 000 ofiar, ale udało mi się stargować tę liczbę do 20 000, może i mniej, ale pod warunkiem, że pójdą wszystkie dzieci do lat dziesięciu. Ponieważ starców i dzieci jest tylko 13 000, musimy dopełnić kwoty, wydając ludzi chorych. Co wolicie: żeby przeżyło 80–90 tys. Żydów, czy żeby wszyscy zostali unicestwieni?
— Przemówienie Rumkowskiego z 4 września 1942 r., które dzięki swojemu głównemu wydźwiękowi stało się znane jako Oddajcie mi swoje dzieci!.
Chaim Rumkowski przemawia do mieszkańców. W tle ówczesna siedziba wydziałów żydowskiej administracji getta.

Rumkowski brał aktywny udział w deportacjach Żydów. Wielu historyków i pisarzy opisuje go jako zdrajcę i nazistowskiego kolaboranta. Rumkowski zawsze dążył do spełnienia żądań nazistów, w razie potrzeby z pomocą własnej Policji Bezpieczeństwa Orpo. Jego rządy, w odróżnieniu od przywódców innych gett, charakteryzowały się znęcaniem się nad własnym ludem i fizyczną likwidacją przeciwników politycznych. On i jego rada mieli wygodne racje żywnościowe i własne sklepy. Znany był z tego, że pozbywał się tych, których osobiście nie lubił, wysyłając ich do obozów.

W jednej z willi założył harem i przywoził nowe, piękne kobiety. Wykorzystywał seksualnie bezbronne dziewczyny, którymi się „opiekował”. Niepodleganie mu oznaczało śmierć branki. Ocalona z Holokaustu Lucille EichengreenLucille Eichengreen była ocalałą z łódzkiego getta i niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych Auschwitz, Neuengamme i Bergen-Belsen. Opublikowała książkę From Ashes to Life: My Memories of the Holocaust. Często wykładała na temat Holokaustu w bibliotekach, szkołach i na uniwersytetach w USA i Niemczech., która twierdziła, że ​​była molestowana przez niego od miesięcy jako młoda kobieta pracująca w jego biurze, napisała:

Czułam wstręt i złość, ach, ale gdybym uciekła, deportowałby mnie – to było oczywiste.
Chaim Rumkowski z trzema kobietami w Domu Kultury łódzkiego getta.

Historyk Michal Unger w swojej książce Reassment of the Image of Mordechai Chaim Rumkowski, pisał:

Z jednej strony osoba agresywna, dominująca, spragniona honoru i władzy, ochrypła, wulgarna i ignorancka, niecierpliwa i nietolerancyjna, impulsywna i lubieżna. Z drugiej strony jest on przedstawiany jako człowiek o wyjątkowej sprawności organizacyjnej, szybki, bardzo energiczny i wierny zadaniom, które sobie postawił.

W swoich wspomnieniach Jehuda Lejb Gerst (ultraortodoksyjny intelektualista i pedagog) opisał Rumkowskiego jako osobę złożoną:

Ten człowiek miał chore skłonności, które się ze sobą gryzły. W stosunku do swoich rodaków był niezrównanym tyranem, który zachowywał się jak Führer i posługiwał się terrorem wobec każdego, kto odważył się sprzeciwiać jego rządom. W stosunku do sprawców był jednak czuły jak baranek i nie miał żadnych ograniczeń w kwestii posłuszeństwa jakichkolwiek ich żądaniom, nawet jeśli ich celem było całkowite zniszczenie nas. Tak czy inaczej, nie rozumiał właściwie swojej sytuacji i pozycji oraz ograniczeń z nich wynikających.

Marek Edelman o działalności Rumkowskiego mówił:

To dzięki Rumkowskiemu Hans Biebow nie musiał mobilizować żołnierzy, bo wszystko miał na tacy. To bzdura, że przetrwało tylu łódzkich Żydów, bo Rumkowski zorganizował getto jako obóz pracy dla Niemców. W Warszawie też szopy [przedsiębiorstwa i warsztaty – przyp.red.] produkowały tysiące mundurów dla niemieckiej armii, a w którymś momencie Niemcy powiedzieli stop.

Po wizycie Rumkowskiego w warszawskim getcie w maju 1941 r. Emanuel Ringelblum w swojej Kronice getta warszawskiego wrzesień 1939 – styczeń 1943, zapisał:

Jest to starzec lat około siedemdziesięciu, człowiek o niezwykłych ambicjach i trochę stuknięty. Opowiadał cuda o łódzkim getcie. Jest tam państwo żydowskie z 400 policjantami, z trzema więzieniami (…) Uważa się za pomazańca bożego.

Adam Czerniaków, prezes warszawskiego Judenratu, z którym podczas tej wizyty Rumkowski spotkał się osobiście, pisał o nim w swoim pamiętniku:

Jest to samochwalec. Zarozumiały i głupi. Szkodliwy, bo wmawia władzom, że u niego jest dobrze.

Istnieją sprzeczne relacje dotyczące ostatnich chwil Rumkowskiego. Według jednego ze współczesnych źródeł został zamordowany po przybyciu do Auschwitz(Niem. Konzentrationslager Auschwitz) był kompleksem ponad 40 obozów koncentracyjnych i obozów zagłady prowadzonych przez nazistowskie Niemcy w okupowanej Polsce podczas II wojny światowej. Składał się z Auschwitz I - głównego obozu (Stammlager) w Oświęcimiu, Auschwitz II-Birkenau - obozu koncentracyjnego i obozu zagłady z komorami gazowymi, Auschwitz III-Monowitz - obózu pracy dla koncernu chemicznego IG Farben oraz kilkudziesięciu podobozów. Obozy te stały się głównym miejscem eksterminacji Polaków i ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej przez hitlerowców. przez Żydów łódzkich, którzy go tam rozpoznali i spalili żywcem w piecu. Ta wersja wydarzeń została jednak zakwestionowana przez historyków. W innym raporcie, przedłożonym przez członka SonderkommandoSonderkommando – oddział stworzony do wykonania specjalnych zadań, na przykład oddziały policyjno-wojskowe wykonujące zadania eksterminacyjne w odniesieniu do społeczności żydowskiej, do obsługi komór gazowych i krematoriów, tworzone z inicjatywy Niemców lub samych żydowskich administracji w gettach, które (szczególnie znienawidzone) zajmowały się wywożeniem współbraci do miejsc ich zagłady, w zamian m.in. za ochronę swoich najbliższych. z Węgier, Dova Paisikovicia, stwierdza się, że łódzcy żydzi potajemnie podchodzili do żydów Sonderkommando i prosili ich o zabicie Rumkowskiego za zbrodnie, które popełnił w łódzkim getcie. Ci pobili go na śmierć przed bramą do krematorium nr 2 i tam pozbyli się jego zwłok.

ŹRÓDŁO:
https://en.wikipedia.org/wiki/Chaim_Rumkowski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chaim_Rumkowski
Primo Levi - I sommersi e i salvati

Comments:


No comments.


79724
Przesyłając swój komentarz zgadzasz się z polityką strony:
  1. Bądź uprzejmy: Staraj się być grzeczny i szanować innych użytkowników. Unikaj agresywnych, obraźliwych czy poniżających komentarzy. Absolutnie nie tolerujemy antysemityzmu.
  2. Unikaj trollowania: Nie udzielaj się w celu wywoływania kontrowersji lub rozpoczynania niepotrzebnych sporów. Skup się na konstruktywnej dyskusji.
  3. Nie spamuj: Nie publikuj niezwiązanych z tematem artykułu komentarzy lub niepotrzebnie powielaj treści. Pamiętaj, że inni czytelnicy szukają wartościowych informacji.
  4. Sprawdź faktograficzność: Jeśli zamierzasz udostępnić jakieś informacje lub cytaty, upewnij się, że są one dokładne i poparte wiarygodnymi źródłami. Unikaj rozpowszechniania dezinformacji.
  5. Przeczytaj komentarze innych: Przed dodaniem swojego komentarza, zapoznaj się z innymi komentarzami. Może to pomóc w uniknięciu powtarzania się lub zrozumieniu, jakie są już punkty widzenia innych użytkowników.
  6. Kontroluj emocje: Jeśli jakaś treść wywołuje w tobie silne emocje, zastanów się przed napisaniem komentarza. Staraj się zachować spokój i merytoryczność w dyskusji.
  7. Pamiętaj, że wraz z przesłaniem komentarza, zrzekasz się prawa własności intelektualnej do jego treści na rzecz tej strony (za wyjątkiem przesłanych plików, jeśli jesteś ich autorem). Twój komentarz zostanie opublikowany dopiero po zatwierdzenie. Może również zostać odrzucony i bezpowrotnie usunięty.